Zmieniający się sposób obrazowania antropogenicznego ocieplenia klimatu Ziemi zarówno ułatwił, jak i utrudnił wdrożenie znaczących działań i polityki, jak również podejmowanie decyzji od czasu odkrycia zjawiska globalnego ocieplenia.
Młodzieżowy Strajk Klimatyczny „Fridays For Future”, Piccadilly Circus, Londyn, Wielka Brytania, 2019 r.
C hociaż badania na temat zmian klimatycznych prowadzone są nieustannie od 1859 roku, kiedy to eksperymenty Johna Tyndalla dotyczące absorpcji promieniowania cieplnego przez parę wodną i dwutlenek węgla doprowadziły go do spekulacji na temat tego jak fluktuacje gazów atmosferycznych mogą być powiązane ze zmianami klimatu, tematyka ta pozostawała w zasadzie poza polem zainteresowania mediów i kultury aż do lat pięćdziesiątych XX wieku.
Wroku 1958 Charles David Keeling dokonał pierwszego pomiaru atmosferycznego dwutlenku węgla w Obserwatorium Mauna Loa na Hawajach i na jego podstawie opracował model znany jako krzywa Keelinga. Odczyt ten o wartości 316 części na milion (ppm)wskazywał na znaczny przyrost atmosferycznego CO2 w XX wieku w porównaniu z poprzednią średnią wartością rzędu 280 ppm, odnotowaną dla okresu 800 000 lat. Jeszcze tego samego roku Bell Labs wypuściło film edukacyjny „Meteora: The Unchained Goddess” [Meteora, nieokiełznana bogini], w którym to narratorzy nazwani „Naukowiec” i „Pisarz” wyjaśniają różne zjawiska meteorologiczne Meteorze, bogini pogody, następnie zaś przystępują do spekulacji na temat katastrofalnych skutków antropogenicznej zmiany klimatu spowodowanej działalnością przemysłową.
Laboratorium dr Charlesa Davida Keelinga w Instytucie Oceanografii Scrippsów, Zbiory i Archiwa Specjalne, Uniwersytet Kalifornijski w San Diego, 1958 r. 
Dr Charles David Keeling w Instytucie Oceanografii Scrippsów, Zbiory i Archiwa Specjalne, Uniwersytet Kalifornijski w San Diego, 1958 r.
„Meteora: TheUnchained Goddess”, The Bell System Science Series, Frank Capra, Frank Capra Productions, 1958 r.
W roku 1965 Komitet Doradców Naukowych prezydenta Stanów Zjednoczonych Lyndona B. Johnsona przesłał mu raport zatytułowany „Przywrócenie Jakości Naszego Środowiska”, zawierający część poświęconą atmosferycznemu dwutlenkowi węgla i zmianom klimatycznym. Raport ten, napisany przez wybitnych klimatologów Rogera Revelle’a, Wallace’a Broeckera, Charlesa Davida Keelinga, Harmona Craiga oraz J. Smagorisnky, podkreślał, iż dwutlenek węgla uwalniany podczas działalności przemysłowej podnosi temperaturę Ziemi, co mogłoby doprowadzić do topnienia pokrywy lodowej Antarktyki oraz znacznego podniesienia się poziomu morza. Autorzy tego raportu spekulowali nawet, że ludzkość ostatecznie może nawet stanąć przed koniecznością zastosowania rozwiązań geoinżynieryjnych celem kompensowania skutków ocieplenia. Chociaż LyndonB. Johnson przedstawił ów raport agencjom i pracownikom rządowym oraz opinii publicznej i Kongresowi, nie podjęto szerzej zakrojonych działań.
Prezydent Lyndon B. Johnson, 1965 r.
““Pokolenie to zmieniło skład atmosfery na światową skalę poprzez… stopniowe zwiększanie poziomu dwutlenku węgla z powodu spalania paliw kopalnych.”
Prezydent Lyndon B.Johnson przemawia do Kongresu, luty 1965 r.
Z inicjatywy Senatora Gaylorda Nelsona, niższy rangą senator z Wisconsin, którego od dłuższego czasu niepokoił pogarszający się stan środowiska w Stanach Zjednoczonych, 22 kwietnia 1970 roku odbył się w USA pierwszy Dzień Ziemi. Skupiając w sobie energię ruchu antywojennego i jednocząc grupy obrońców środowiska z całego kraju, wydarzenia tamtego dnia stały się inspiracją dla 20 milionów Amerykanów (co w tamtym czasie stanowiło 10% populacji), by wyjść na ulice, do parków i audytoriów w celu oprotestowania skutków 150 lat rozwoju przemysłowego, jakie pozostawiły rosnącą spuściznę w postaci poważnych skutków dla zdrowia ludzkiego i degradacji środowiska. Dzień Ziemi w 1970 roku pozwolił skupić uwagę dwupartyjną na sprawach środowiska (co było rzadkością), uzyskując wsparcie zarówno Republikanów, jak i Demokratów, a przed końcem 1970 roku wydarzenia te doprowadziły do utworzenia Amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska (EPA) oraz wdrożenia polityki obejmującej ustawę o edukacji narodowej w zakresie ochrony środowiska, ustawę o bezpieczeństwie i higienie pracy, oraz ustawę o ochronie powietrza.

Amerykański SenatorEdmund Muskie, autor ustawy o ochronie powietrza z 1970 roku,  przemawiający do około 40 000 – 60 000 osób jako główny mówca podczas obchodów Dnia Ziemi w Fairmount Park, Filadelfia, 22 kwietnia 1970 roku. Wikimedia commons / PETER54321, 1970 r.
„Nie ma żadnego kosmicznego centrum dowodzenia gotowego dać nam szczegółowe instrukcje i alternatywne rozwiązania, pozwalające nam przetrwać na naszym statku-Ziemi. Wojny niewypowiedzianej wprost naszej przyszłości nie przetrwamy. Musimy złożyć naszą broń autodestrukcji i podnieść narzędzia pozwalające odbudować społeczeństwo i środowisko.”
Amerykański Senator Edmund S. Muskie (Demokrata z Maine) podczas filadelfijskiego zlotu Tydzień Ziemi, Fairmount Park, Filadelfia, 22 kwietnia 1970 roku – godzina 15:30,1970 r.
W roku 1972 przeprowadzona została Konferencja Sztokholmska ONZ, jaka miała miejsce w Sztokholmie w Szwecji w dniach od 5 do 16 czerwca; jej celem było zidentyfikowanie problemów środowiskowych, jakich rozwiązanie wymagało międzynarodowej współpracy. Jako, że była to pierwsza konferencja ONZ poświęcona sprawom środowiska w skali międzynarodowej, wyznaczyła ona punkt zwrotny w dalszym kształtowaniu się międzynarodowej polityki o ochronie środowiska. W swoim wprowadzeniu gospodarz konferencji, premier Szwecji Olof Palme, otwarcie skrytykował uprzemysłowiony świat za jego ekologiczny i ekonomiczny wyzysk środowiska kosztem krajów rozwijających się; nastrój ten dobitnie podkreślał napięcia między państwami rozwiniętymi a krajami rozwijającymi się przez cały czas trwania konferencji.Podczas swojej przemowy na konferencji premier Indii Indira Gandhi przedstawiła przełomowe powiązania między degradacją środowiska a ubóstwem, a także dodatkowo podkreśliła żarłoczny i nieproporcjonalny charakter konsumpcji zasobów światowych przez narody Globalnej Północy.
Indira Gandhi, premier Indii, pojawia się na Konferencji Sztokholmskiej ONZ 14czerwca, zdjęcie ONZ//UN Photo/Yutaka Nagata, 1972 r.
„Nadmiernym uproszczeniem byłoby zrzucenie winy za wszystkie problemy świata na rosnącą populację. Państwa, których naród stanowi ledwie mały ułamek światowej populacji, zużywają większość światowej produkcji minerałów, paliw kopalnych i tak dalej.”
Smt. IndiraGandhi, premier Indii, sesja plenarna podczas konferencji sztokholmskiej ONZ,14 czerwca,  1972 r.”
Wpaździerniku 1973 roku rozpoczął się kryzys naftowy OPEC, kiedy członkowie Organizacji Arabskich Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OAPEC) ogłosili embargo naftowe wobec państw popierających w ich mniemaniu Izrael w czasie wojny Jom Kipur. Embargo spowodowało wzrost cen ropy o 300%, efektem czego był pierwszy w historii „szok naftowy”. Chociaż kryzys ten doprowadził do zwiększonej eksploatacji państwowych rezerw paliw kopalnych i zwiększonego zużycia węgla kamiennego, w jego wyniku zwiększyło się także zainteresowanie energią odnawialną, atomową i oszczędzaniem energii. W konsekwencji dwupartyjnej polityki w Stanach Zjednoczonych wprowadzone zostało ograniczenie prędkości do 55 mil na godzinę oraz obowiązkowe normy zużycia paliwa dla nowych pojazdów, co doprowadziło do znacznego obniżenia emisji dwutlenku węgla w amerykańskiej gospodarce.
Znak informujący o braku paliwa z czasu kryzysu paliwowego 1973 roku, Narodowe Muzeum Historii Ameryki, Smithsonian, USA, 1973 r.
Chevron pumpjack number 57, Coalinga Oil Field, Coalinga California, USA, (2019)
Niemniej jednak przez krótki moment w połowie lat siedemdziesiątych XX wieku, niewielka grupa klimatologów ostrzegała przed nieuchronną epoką lodowcową w następstwie dwóch niezwykle surowych zim w Północnej Ameryce w 1972 i 1973 roku. Na podstawie rozwijającej się wtedy wiedzy klimatologicznej teoria ta została szybko obalona, jako że w ówczesnym rozumieniu ochłodzenie klimatu miało mieć miejsce wyłącznie w pewnych obszarach na północy. Jednak zanim teoria ta mogła zostać obalona, została powszechnie nagłośniona w mediach i programach telewizyjnych typu „In SearchOf...The Coming Ice Age” [W poszukiwaniu… nadchodzącej epoki lodowcowej]. W wyniku tego chwilowego skupienia uwagi na globalnym ochłodzeniu w latach siedemdziesiątych XX wieku, obalona teoria była od tamtej pory wykorzystywana przez klimatycznych negacjonistów w celu dyskredytowania klimatologów podnoszących alarm ze względu na rosnące w globalne skali temperatury oraz sposobu, w jaki relacjonuje się ocieplenie klimatu. Umiarkowani negacjoniści argumentują, iż sposób relacjonowania zmian klimatycznych ma charakter paniki ijest nieproporcjonalny do ryzyka stwarzanego przez ocieplenie, zaś ci o bardziej radykalnych poglądach często wskazują na międzynarodowy spisek, jaki ich zdanie usiłuje zatrzeć dowody przemawiające za domniemanym konsensusem w sprawie globalnego ochłodzenia, jaki osiągnięto w latach siedemdziesiątych XX wieku.
Pojazdy, które ugrzęzły w śniegu na pasie ruchu północ-południe drogi stanowej nr 128, Needham, Massachusetts po zamieci 1978 roku, Zdjęcie autorstwa Jima McDevitta z Departamentu Korpusu Inżynieryjnego Armii Stanów Zjednoczonych, 8 luty 1978 r.
In Search Of The Coming Ice Age, In Search of, Season 2, Episode 23, Alan Landsburg Productions, FremantleMedia, (1978)
„Według specjalistów w dziedzinie klimatologii, kolejna epoka lodowcowa nadejdzie…w przeciągu jednego życia”
Leonard Nimoy, narrator filmu „In Search of The Coming Ice Age” [W poszukiwaniu nadchodzącej epoki lodowcowej], In Search of..., sezon 2, odcinek 23, 1978 r.
20 czerwca 1979, administracja Cartera zamontowała 32 paneli solarnych na dachu Białego Domu, w celu gromadzenia energii słonecznej, by ogrzewać wodę dla rodziny prezydenckiej, pralni i kawiarni w Białym Domu. Panele te stanowiły symbol odpowiedzi administracji Cartera na kryzys energetyczny lat siedemdziesiątych XX wieku, której celem było pokrycie 20 procent zapotrzebowania USA na energię elektryczną ze źródeł odnawialnych do końca ówczesnego wieku. Niemniej jednak mniej niż 8 lat później, bo już w 1986 roku, panele te zostały zerwane przez przyjazną paliwom kopalnym administrację Reagana.
Prezydent Jimmy Carter podczas ceremonii oddania do użytku paneli solarnych Białego Domu, Biblioteka Prezydencka Jimmy’ego Cartera, 1979 r.
„O jedno pokolenie od teraz ten solarny bojler będzie kuriozum, eksponatem muzealnym, przykładem niewybranej drogi, lub też zaledwie małą częścią jednej z największych i najbardziej ekscytujących przygód w historii amerykańskiego narodu.”
Prezydent JimmyCarter, ceremonia oddania do użytku paneli solarnych Białego Domu, 1979 r.
3 kwietnia 1980 amerykański senator Paul Tsongas, Demokrata z Massachusetts, wraz z innymi, w tym geofizykiem i specjalistą w dziedzinie ochrony środowiska Gordonem MacDonaldem, brał udział w pierwszym posiedzeniu Kongresu na temat dwutlenku węgla gromadzącego się w atmosferze. Podczas posiedzenia senator Tsongas wymienił amerykańskie miasta, jakie prawdopodobnie ulegną zatopieniu z powodu podnoszącego się poziomu morza na skutek przewidywanego topnienia pokrywy lodowej, jeśli emisje CO2 nie zostałyby ograniczone. Posiedzenie tamtego wieczoru relacjonowane było przez nowego reportera CBS Waltera Cronkite’a, który jako pierwszy wyjaśnił mechanizm globalnego ocieplenia z pomocą wykresów przed zaprezentowaniem najważniejszych punktów posiedzenia Kongresu. Niemniej jednak w listopadzie tamtego roku Ronald Reagan został wybrany na prezydenta i przez dwie kadencje, kiedy to sprawował urząd, jego administracja prowadziła nadzwyczaj agresywną politykę leasingu na cel eksploatacji złóż ropy naftowej, gazu ziemnego i węgla, jak również podejmowała próby wycofania się z ustawy o ochronie powietrza i wody, i obcinania budżetu Agencji Ochrony Środowiska. W trakcie sprawowania urzędu administracja Reagana także zrujnowała budżet na rzecz badań i rozwoju sektora energii odnawialnej w nowo powstałym w tamtym okresie Departamencie Energii Stanów Zjednoczonych oraz zniosła ulgi podatkowe ustanowione przez administrację Cartera za uruchomienie turbin wiatrowych i technologii solarnej, tym samym ponownie wprowadzając zależność państwa od opłacalnych i wcale nie mniej zanieczyszczających środowisko paliw kopalnych.
Sen. Paul E. Tsongas przy biurku, Ośrodek Historii Lowell Biblioteki Uniwersytetu w Massachusetts w Lowell,Paul E. Tsongas Zbiory Kongresu, 26 sierpnia 1980 r.
Dr Gordon MacDonald illustrating a sea level rise of 2 meters on the steps of the Capitol Building Washington DC, People Magazine, 8th October (1979).
„Stany Zjednoczone powinny podjąć inicjatywę opracować, za pośrednictwem ONZ, sposób koordynowania polityki energetycznej każdego państwa w celu rozwiązania tej kwestii.”
Gordon Mac Donald składający oświadczenie podczas posiedzenia Senatu, 3 kwietnia 1980 r.
Walter Cronkite explains Global Warming, Global Warming, CBS News, April 3, (1980)
Ronald Reagan, kandydat na prezydenta, 25 październik 1980 r.
„Ekstremiści ekologiczni...nie pozwoliliby ci zbudować domu, jeśli nie przypominałby on ptasiego gniazda.”
Ronald Reagan, kandydat na prezydenta, 25 październik 1980 r.
18 sierpnia 1981 Roger W. Cohen, Manager of Strategic Planning and Programs w firmie Exxon przesłał notatkę na temat prawdopodobnych Konsekwencji Emisyjnych Konsumpcji Paliw Kopalnych do naukowców z Werner Glass. W swojej notatce Cohen przyznał, iż globalne ocieplenie może mieć katastrofalne skutki w późniejszym okresie XXI wieku dla znacznej części populacji Ziemi. Pomimo wydania milionów dolarów na przełomowe badania na temat globalnego ocieplenia i wiedzy o tym jak paliwa kopalne przyczyniają się do zmian klimatycznych, Exxon umniejszył w publicznych oświadczeniach znaczenie wyników swoich własnych badań i przez następne 27 lat kontynuował wydawanie milionów dolarów na promowanie sceptycyzmu klimatycznego za pomocą dezinformacyjnych kampanii. Inspirując się Big Tobacco, który to koncern podważał ryzyko uzależnienia i raka, Exxon zorganizował kampanię zwątpienia i ułudy, by opóźnić działania polityczne i ustawodawcze na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatycznym. Ta notatka z 1981 roku, jak również inna korespondencja z tamtego okresu, są obecnie uważane za istotne dowody, iż już wcześniej firma Exxon wiedziała o tym, że jej produkty przyczyniają się do zmiany klimatu i nie podjęła wobec tego żadnych działań.
Notatka Exxon o możliwych konsekwencjach emisyjnych konsumpcji paliw kopalnych, 1981 r.
Znaki stacji paliw Exxon, Brian Katt, Wikimedia Commons, 2006 r.
Warming Warning, FremantleMedia Ltd/Thames Television, (1981)
“Since the time of the Industrial Revolution, Man has consumed huge and increasing amounts of fossil fuel to sustain the growth
of industrial societies... Meteorologists now believe that increased quantities of CO2 in the atmosphere will lead to significant warming of the planet within decades.”
Narrator, ITN, Thames Media, Warming Warning, (1981)
19 października 1987 roku globalne ocieplenie wraz z dziurą ozonową dostały się na okładkę magazynu„Time” , gdy rok 1987 okazał się najcieplejszym rokiem w historii, a także w następstwie ratyfikowania Protokołu z Montrealu 26 sierpnia. Po ratyfikowaniu Protokół Montrealski wszedł w życie w 1989 roku w celu ograniczenia stosowania substancji chemicznych typu chlorofluorowęglowodorów (CFC), jakie uszkadzają warstwę ozonową Ziemi. Choć protokół ten nie został ustanowiony z myślą o zmianach klimatycznych, przygotował grunt pod późniejsze porozumienia i nieumyślnie doprowadził do większych emisji gazów cieplarnianych niż zakładał późniejszy Protokół z Kioto.
Magazyn „Time”, The Heat Is On, 19 października 1987 r.
„Odpady chemiczne wyrzucane do atmosfery zagrażają klimatowi Ziemi.”
Magazyn „Time”,19 październik 1987 r.  
At an August 1985 meeting in Prague, Pawan Bhartia presented this satellite-based image that revealed for the first time the size and magnitude of the ozone hole. NASA
Pod koniec 1988 roku powołano Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC) w następstwie szeregu wydarzeń, które postawiły globalne ocieplenie w centrum uwagi. Najważniejszym z nich było oświadczenie, jakie James Hansen złożył podczas posiedzenia amerykańskiego senatu 23 czerwca. Przy mających wówczas miejsce dotkliwych suszach i falach upałów, jakie nawiedzały tamtego roku znaczną część Stanów Zjednoczonych, James Hansen poinformował w nękanym przez upał senacie, że „z 99% pewnością” ówczesny znaczny skok temperatur był wynikiem działalności człowieka.
James Hansen, Centrum Lotów Kosmicznych Goddarda, składający oświadczenie przed Komisją Amerykańskiego Senatu ds. Energii i Zasobów Naturalnych, 23 czerwiec 1988 r.
„Nasze komputerowe symulacje klimatyczne wskazują, że efekt cieplarniany jest już wystarczająco silny, by zaczął wpływać na prawdopodobieństwo wystąpienia zjawisk ekstremalnych, takich jak letnie fale upałów.”
James Hansen, Centrum Lotów Kosmicznych Goddarda, składający oświadczenia przed Komisją Amerykańskiego
Senatu ds. Energii i Zasobów Naturalnych, 23 czerwiec 1988 r.
Pierwsze obrady IPCC w1988 r. Zdjęcie: IPCC, 1988 r.
Dnia 8 listopada 1989 roku premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher przemawiała podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ w sprawie globalnego ocieplenia, degradacji środowiska oraz potrzeby wprowadzenia wielostronnych działań politycznych celem ujarzmienia kryzysu środowiskowego. Thatcher rozumiała istotność polityczną środowiska w ulegającym globalizacji świecie i była pierwszym czołowym politykiem, jaki promował stosowanie międzynarodowego ustawodawstwa w celu rozwiązania problemu globalnego ocieplenia. Niemniej jednak uwaga, jaką skupiała na kwestiach środowiska miała krótkoterminowy charakter, a wiele neoliberalnych działań politycznych , jakie wdrożyła w czasie pełnienia urzędu premiera, np. zmiana Wielkiej Brytanii wkraj OPEC, było szkodliwych zarówno dla klimatu, jak i środowiska.
Margaret Thatcher, Przemowa do Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych w sprawie globalnego środowiska, środa, 8 listopada, Zdjęcie ONZ/Saw Lwin, 1989 r.
„Musimy rozwiązać nie tylko kwestie dotyczące nauki, ale też gospodarki. Oznacza to, że w pierwszej kolejności musimy kontynuować wzrost gospodarczy, by tworzyć dobrobyt niezbędny do opłacenia ochrony środowiska. Wzrost ten jednak nie może spustoszyć dzisiejszej planety i pozostawić naszym dzieciom konsekwencje, z którymi będą musiały sobie radzić jutro.”
Margaret Thatcher, Przemowa do Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych w sprawie globalnego środowiska, środa, 8 listopada 1989 r.
W roku 1991 jednostka korporacji Shell odpowiedzialna za produkcję filmową (Shell Film and Video Unit) stworzyła film edukacyjny pod tytułem „Climate of Concern” [Klimat niepokoju]. Film ten stanowił wyraźne ostrzeżenie, że paliwa kopalne przyczyniają się do katastrofalnych zmian klimatu, które mogą powodować ekstremalne zjawiska pogodowe, powodzie, głód, a także przesiedlenia znacznych części populacji z rejonów zagrożonych zmianami klimatu, takich jak Sahel. Chociaż film ten wychwalał wdrażanie projektów zakładających generowanie energii słonecznej i wiatrowej na szeroką skalę w celu ograniczenia emisji, koncern Shell nadal inwestował miliardy dolarów w działania związane z piaskiem bitumicznym o niekorzystnym wpływie na środowisko, eksplorację Arktyki oraz lobbing przeciwko polityce dotyczącej klimatu i celom w zakresie energii odnawialnej.
Shell Film and Video Unit, “Climate Of Concern” (1991)
Shell Film and Video Unit, „Climate of Concern”, 1991 r.
Shell Film and Video Unit, „Climate of Concern”, 1991 r.
„Globalne ocieplenie nie jest jeszcze rzeczą pewną, jednak wielu uważa, że oczekiwanie na ostateczny dowód byłoby nieodpowiedzialne. Podejmowanie działania teraz widziane jest jako jedyne pewne zabezpieczenie.”
Narrator, ShellFilm and Video Unit, „Climate of Concern”, 1991 r.
Shell Film and Video Unit, „Climate of Concern”, 1991 r.
W dniach od 3 do 14 czerwca 1992 roku miała miejsce Konferencja Narodów Zjednoczonych na temat Środowiska i Rozwoju (UNCED) w Rio de Janeiro w Brazylii. Znana powszechnie pod nazwą Szczytu Ziemi w Rio, konferencja ta stworzyła podwaliny Protokołu z Kioto oraz Porozumienia Paryskiego, jako że w wyniku negocjacji 154 państwa uzgodniły utworzenie  Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie Zmian Klimatu (UNFCCC). Chociaż prezydent George H.W.Bush podpisał porozumienie UNFCCC, podczas przygotowań do szczytu Bush ujął stanowisko negocjacyjne USA, twierdząc, iż „amerykański styl życia nie podlega negocjacjom. Kropka.”. Ten pełen dysonansu przekaz nagminnie powracał podczas  międzynarodowych negocjacji na temat klimatu, ponieważ Stany Zjednoczone pozostawały największym przeciwnikiem znaczącej zmiany w ramach systemu UNFCCC. W czasie przygotowywania projektu UNFCCC w 1991 roku Sojusz Małych Państw Wyspiarskich (AOSIS), grupa negocjacyjna zrzeszająca państwa położone na niskich wybrzeżach i wyspach, takie jak Tuvalu oraz Malediwy, zaproponowała stworzenie międzynarodowej puli ubezpieczeń w celu kompensowania strat i szkód z tytułu podnoszenia się poziomu morza poniesionych przez najbardziej narażone małe wyspy i rozwijające się państwa położone na niskich wybrzeżach. Propozycja ta zakładała, iż suma, jaką miałoby wpłacić każde państwo do tej puli byłaby określona na podstawie ich względnego udziału w całkowitych globalnych emisjach dwutlenku węgla oraz ich udziału w globalnym produkcie krajowym brutto. Propozycja ta została jednak odrzucona w Rio przez kraje rozwinięte, kiedy w 1992 roku przyjęto UNFCCC, nie zawierało ono żadnej wzmianki o stratach czy szkodach.
G. W. Bush, 43. prezydent Stanów Zjednoczonych, 1992 r.
„Amerykański styl życia nie podlega negocjacjom. Kropka.”
G.W. Bush, 43. prezydent Stanów Zjednoczonych, Szczyt Ziemi w Rio, 1992 r. 
Protokół z Kioto został przyjęty 11 grudnia 1997 roku, niemniej z powodu złożonego procesu ratyfikacyjnego wszedł on w życie dopiero 16 lutego 2005 roku. Protokół ten  zobowiązał państwa uprzemysłowione, takie jak Wielka Brytania, oraz kraje w okresie transformacji gospodarczej, takie jak Indie, do ograniczenia i zredukowania emisji gazów cieplarnianych zgodnie z uzgodnionymi indywidualnymi celami poprzez ponaglenie państw, które przyjęły traktat do wdrożenia działań politycznych i środków w kwestii ograniczenia emisji. Na rok 2020 niemal wszystkie państwa ratyfikowały ów traktat ze znaczącym wyjątkiem, jakim były Stany Zjednoczone. Chociaż prezydent USA BillClinton podpisał porozumienie w 1997 roku, po wynegocjowaniu złagodzenia pewnych aspektów protokołu, Republikanie w amerykańskim senacie odmówili w dalszym postępowaniu ratyfikowania przyjęcia tego traktatu przez USA. W konsekwencji Senat przyjął uchwałę o niezatwierdzeniu ratyfikacji wszelkich traktatów o ograniczeniu emisji, jakie mogłyby poważnie zaszkodzić gospodarce Stanów Zjednoczonych.
Protokół z Kioto do Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu, ONZ, 1998 r.
 Sygnatariusze Protokołu Kioto do Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu, ONZ, 1998 r.
W marcu 2001 roku administracja George’a W. Busha ogłosiła, że nie wdroży Protokołu Kioto oraz, że Stany Zjednoczone wycofają swoją sygnaturę. Prezydent George W. Bush stwierdził, że ratyfikowanie traktatu spowodowałoby w USA trudności gospodarcze, a co więcej zarzucił, iż protokół ten kładł niedostateczny nacisk na ograniczenie emisji przez państwa rozwijające się, takie jak Chiny i Indie, z których każde przyczyniło się historycznie do emisji w mniejszym stopniu niż USA w tamtym czasie.
Sekretarz Generalny ONZ Kofi Annan (po lewej) na spotkaniu z prezydentem USA Georgem W. Bushem (po prawej), Zdjęcie ONZ/Sophia Paris, 2001 r.
„Nasz kraj, Stany Zjednoczone Ameryki, jest największym emitentem stworzonych przez człowieka gazów cieplarnianych na świecie… Jesteśmy świadomi naszej odpowiedzialności za ograniczenie naszych emisji. Mamy także świadomość drugiej strony medalu – tego, że reszta świata emituje 80 procent wszystkich gazów cieplarnianych. A wiele z tych emisji pochodzi z krajów rozwijających się.”
“Our country, the United States is the world’s largest emitter of manmade greenhouse gases. We account for almost 20 percent of the world’s man-made greenhouse emissions. We also account for about one-quarter of the world’s economic output. We recognize the responsibility to reduce our emissions. We also recognize the other part of the story -- that the rest of the world emits 80 percent of all greenhouse gases. And many of those emissions come from developing countries.”
Przemowa George’a W. Busha dotycząca wycofania się USA z Protokołu z Kioto w 2001 roku.
Magazyn „Time”, Global Warming, 23 kwietnia 2001 r.
Chociaż Protokół z Kioto znaczą uwagę zwrócił na kwestię globalnego ocieplenia, w tamtym czasie zainteresowanie mediów i kultury tą tematyką było ograniczone i skupiało się raczej na mechanizmie ocieplenia, nie zaś na jego humanitarnych, gospodarczych czy geopolitycznych konsekwencjach. Relacje w mediach, jakim często towarzyszyły obrazy naturalizujące ten problem, nie uczyniły wiele, by uwzględnić nieproporcjonalny wpływ, jakiego doświadczyłyby państwa Globalnego Południa w świecie, którego klimat ulega ociepleniu. Globalne ocieplenie często ukazywano w kontekście odległych miejsc, takich jak Arktyka, gdzie większość widzów czy czytelników nigdy się nie wybierze. Media i kultura uczyniły niewiele, by wzbudzić empatię wobec osób najbardziej dotkniętych przez ocieplenie klimatu, jak również niewiele uczyniły, by zwiększyć zrozumienie wpływu, jaki zmiany klimatyczne miałyby na środowisko naturalne i gospodarki najbliższe odbiorcy. Jednak być może najbardziej przygnębiające jest to, iż tego typu podejście przedstawiane przez główne media i kulturę zrobiły niewiele(i wciąż niewiele zdziałały), by powiązać historyczną odpowiedzialność Globalnej Północy za globalne ocieplenie z nieproporcjonalnymi konsekwencjami, jakie będzie ono miało na tych, którzy ponoszą najmniejszą odpowiedzialność za zmiany klimatyczne.
Magazyn „National Geographic”,„Global Warming Bulletins from a warmer World”, 2004 r.
Gdy niewiele później huragan Katrina zatopił Nowy Orlean 29 sierpnia 2005 roku, obrazy powszechnego zniszczenia, ludzi uwięzionych na dachach domów i tymczasowe centrum ewakuacyjne na stadionie Superdome pokazywano na cały świat. W efekcie niektóre organizacje w sektorze mediów zaczęły pytać w jakim stopniu te sceny były wynikiem naszych własnych działań, a zarówno „New York Times”, jak i stacja BBC szybko powiązały tą tragedię ze zmianami klimatu. Być może jednak bardziej znaczące jest to, że tragedia ta uwidoczniła jak dysproporcjonalnie ogromny wpływ mają katastrofy naturalne i klimatyczne na mniejszości i ubogie społeczności, oraz jak stają one w obliczu dyskryminacji i przemocy podczas katastrof naturalnych. W medialnych relacjach o huraganie Katrina podkreślono także rolę, jaką w czasie kryzysu odgrywają same media na przykładzie uprzedzeń rasowych przeciwko osobom ocalałym o pochodzeniu afroamerykańskim, rozprzestrzenianiu fałszywych pogłosek o gwałtach i przemocy w Superdome, jak również grabieżach jakoby mających miejsce w całym mieście.Wszystko to doprowadziło do zwiększonej przestępczości i piętnowania ocalałych Afroamerykanów, jak również zmienionej odpowiedzi w obliczu katastrofy naturalnej ze strony amerykańskiego rządu, który uniemożliwił dotarcie zaopatrzenia i ochotniczych ratowników do miasta, podczas gdy wydział policji Gretna uniemożliwiał siłą ewakuację ocalałych.
Magazyn „Time”,„An American Tragedy” [Amerykańska tragedia], 2 września 2005 r.
New Orleans, (2019)
W roku 2006 Al Gore opublikował pełnometrażowy film dokumentalny o tytule „An InconvenientTruth” [Niewygodna prawda]. Zawierający znaczną ilość nagrań z czasu huraganu Katrina, film ten zdominował międzynarodowy box office i stał się jednym z najbardziej dochodowych filmów dokumentalnych wszech czasów, dzięki czemu ostatecznie  Alowi Gore’owi przyznano w2007 roku Pokojową Nagrodę Nobla za jego wysiłki dla promowania działań przeciwdziałającym zmianom klimatu. Niemniej jednak film ten przyczynił się jednak do polaryzacji dwupartyjnej w Stanach Zjednoczonych z uwagi na powiązywanie tej kwestii z postępową stroną polityki. W rezultacie sceptycyzm klimatyczny  i wyparcie stały się częścią grupy poglądów obejmującej przekonania anty-aborcyjne, anty-szczepionkowe i anty-imigracyjne, jakie są silnymi znacznikami lojalności wobec partii Republikanów. Od czasu filmu „An Inconvenient Truth” i relacji medialnych poświęconych kryzysowi klimatycznemu, jakie ukierunkowane są zasadniczo na odwoływanie się do wymiaru następstw tego kryzysu w świetle strachu, podkreślających raczej ślad węglowy pojedynczych osób zamiast śladu węglowego korporacji i rządów, badacze pałający się psychologią zaczęli podkreślać, że opisy zmian klimatu opierające się na przesłance „końca świata” stwarzają ryzyko pogłębiania wyparcia, fatalizmu i dalszej polaryzacji.  Jednak bez względu na możliwe sposoby skutecznego komunikowania o kryzysie klimatycznym, poprzez ignorowanie stanowczych ostrzeżeń klimatologów rasa ludzka ryzykuje niedostatecznie szybkie podjęcie działań mających na celu podniesienie świadomości o ociepleniu stanowiącym zagrożenie dla przetrwania ludzkości.
„An Inconvenient Truth”, AlGore, Paramount Classics, DVD, 2006 r.
„Ostatecznie nie jest to tak naprawdę problem polityczny, a moralny. Pozwolenie, by do tego doszło, byłoby wysoce nieetyczne.”
Al Gore, „AnInconvenient Truth”, 2006 r.”
An Inconvenient Truth,Theatrical Trailer, Al Gore, Paramount Classics, 2006
Magazyn „Time”, „BeWorried, Be Very Worried”, 3 kwietnia 2006 r.
Szczyt COP13 miał miejsce na Bali w 2007 roku; jego celem było uzgodnienie stanowiska w sprawie planu działania znanego jako Balijski Plan Działania, jaki zdefiniowałby parametry i ramy czasowe dalszych negocjacji aż do 2009 roku, który to stanowiło gólnie przyjęty ostateczny termin w kwestii nowych, docelowych progów obniżenia emisji. Negocjacje związane z mapą drogową miały być skomplikowane, a ich sukces prawdopodobnie uniemożliwiony przez Stany Zjednoczone, zarządzane w tamtym czasie przez administrację George’a W. Busha. Niemniej jednak Unia Europejska i inne strony poczyniły istotne wysiłki w celu ponownego podjęcia przez USA roli przywódczej. Cel ten okupiony został jednak kosztem usunięcia na żądanie USA wysunięte wobec innych stron kilku ustępów o kluczowym znaczeniu z wcześniejszych projektów, odnoszących się do potrzeby obniżenia emisji o połowę do roku 2050, jak również modyfikacji sformułowań w porozumieniach tak, by zmniejszyć nacisk na prawnie wiążące zobowiązania. Później zaś Paula Dobriansky, przewodnicząca amerykańskiej delegacji, wskazała, że USA nie wyrażą w ogóle zgody na zapisy, argumentując, iż kraje rozwijające się nie przyjęły na siebie w wystarczającym stopniu odpowiedzialność za ich przyczynek do emisji gazów cieplarnianych. W konsekwencji została wygwizdana i wyszydzona przez delegatów. W miarę upływu czasu podczas konferencji zaczęły napływać nowe głosy krytyki Stanów Zjednoczonych; sytuacja ostatecznie osiągnęła apogeum, gdy KevinConrad, przedstawiciel Papui-Nowej Gwinei w poetyczny sposób odniósł się do wcześniejszego komentarza innego delegata USA (Jima Connoughtona) stwierdzając, że USA chciały prowadzić, podczas gdy jawnie utrudniały wszelkie próby poczynienia postępów. Conrad w szczery sposób oznajmił, że jeśli USA nie chciały prowadzić, nie powinny przeszkadzać, by kraje rozwijające się mogły przejąć tę rolę. Po czym Dobriansky usiadła, jej twarz stała się szara, podczas gdy rozgrzmiał utrzymujący się przez długą chwilę aplauz. Następnie Dobriansky zaznaczyła, że chciała ponownie zabrać głos. Potwierdziła, że USA przyjmą konsensus, po czym rozbrzmiały oklaski i okrzyki delegatów, i ustalona została mapa drogowa. Mimo, iż jego forma została osłabiona, porozumienie to było pierwszym formalnie wynegocjowanym tekstem ONZ wzmiankującym straty i szkody, a tym samym nawołującym do działania i udzielenia wsparcia celem zmniejszenia wpływu zmian klimatycznych na kraje rozwijające się.
COP13, Bali, sobota, 15 grudnia, Archiwum Audiowizualne UNFCCC, 2007 r.
USA: On Mitigation and our discussion hear in Bali, we came with the hope that we could forge together towards a strong statement about our common global responsibility to address climate change and recognising that there are differences among our national circumstances and that emissions are global. I have to say that..err.. you know the formulation that has been put forward, we cannot accept because it does represent a significant change in the balance, that I think many of us have truly worked towards over the last week. We would like to find a way forward here. We are not prepared to accept though this formulation at this time but we are willing to work further to this text to find the right balance. This is an important issue, its one we must act together on.

Delegates: Boooooo...

COP President: Thank you, thank you United States. May I continue.


............................


COP President: Thank you, May I now call upon Papua New Guinea.

Papua New Guinea: Thank you Mr. President. We all came with high expectations. The world is watching us. We left a seat for every country. We asked for leadership. And there is an old saying, if your not willing to lead, then get out of the way. And I would ask the United States, we ask for your leadership, we seek your leadership, but if for some reason you’re not willing to lead, leave it to the rest of us. Please, get out of the way.

Delegates: Applause

COP President: Thank you……Thank you….Please Proceed. Thank you Papua New Guinea. Again I have exceeded the list, I do not see any others who want to speak. Cough. Excuse me. Oh, there is the United States who wishes to speak again.

USA: Mr Chairman thank you very much. I wanna say I’ve listened and we listened very closely to many of our colleges here, in fact during these two weeks I think we have had a very good opportunity to do so. I have especially listened to what has been said in this hall today and I and we are very heartened by the comments, the expression of firm commitments that have in fact been expressed by the developing countries, especially those major emerging economies which we have just heard from. We came here to Bali because we want to go forward as part of a..a new framework, we believe we have a shared vision, and we want a roadmap forward, we want a success here in Bali. And we want to be part of a road map and also to do our part, as part of that effort forward. Let me also indicate that as part of that, in terms of what we are committed to do, let me say and I want to share with all of you, that we are very committed to developing a long term global green house gas reduction goal, we are also committed to giving the views of others very serious consideration especially that of Japan, Canada and the European Union. To lead to a halving of global emissions by 2050 as well as those of our developing country partners as we enter this discussion. I would also like to say that, on mitigation in our discussions here we came forward with three very substantial new commitments. That is first, measurable, reportable and verifiable national appropriate mitigation commitments or actions. Secondly was the, including qualified emission, limitation and reduction objectives. And thirdly we also will consider these reductions in a way that assure…insures the comparability of efforts among them, taking into account differences in their national circumstances. I especially want to reassure my dear friend from south Africa, that I think we have come a long way here, and in fact in this the United States is very committed to this effort and just wants to really insure that we all will act together. So with that Mr Chairman, let me say to you that we will go forward and join consensus in this today.

Delegates: Applause

COP President: Honourable delegates, I feel a great sense that we are very close to the agreed outcome we are all seeking. Let us seize that opportunity. May I present you my wish for you to adopt this as amended assignment expressed.

Delegates: Applause

COP President: Thank you very much.
Protokół z COP13, Bali, sobota, 15 grudnia 2007 r.
Magazyn „Time”, „TheGlobal Warming Survival Guide, 9 kwietnia, 2007 r.
 Magazyn „NationalGeographic”, “The Big Thaw, Ice on the Run, Seas on the Rise”, czerwiec 2004 r.
Podczas przygotowań do szczytu COP15, który miał miejsce w Kopenhadze w Danii, prezydent Malediwów Mohamed Nasheed odbył podwodne posiedzenie gabinetu, aby podkreślić zagrożenie dla dalszego istnienia Malediwów, jakie przyniósłby im brak ograniczenia ocieplenia klimatu do1,5°C. Będąc pod wodą, Nasheed i jego ministrowie podpisali dokument, jaki miał być zaprezentowany na szczycie COP15, wzywający wszystkie państwa do ograniczenia ich emisji dwutlenku węgla. Celem szczytu COP15 było ustanowienie nowego porozumienia, które zastąpiłoby Protokół z Kioto z 1997 roku, jaki tracił ważność w 2012 roku. Niemniej jednak negocjacje zakończyły się niemal fiaskiem, jako że prezydent USA Barack Obama i premier Chin Wen Jiabao pośredniczyli w politycznym porozumieniu poza oficjalną procedurą ONZ. Tak zwane „porozumienia kopenhaskie” ledwie uwzględniły kwestie naukowe dotyczące utrzymywania wzrostu temperatury na poziomie nieprzekraczającym 2°C, nie zawierając przy tym żadnych zobowiązań związanych z redukcją emisji w celu osiągnięcia tego celu.Spotkały się one z silną krytyką ze strony państw narażonych na skutki zmian klimatycznych, takich jak Malediwy, które naciskały na większe ograniczenia emisji zmniejszające ocieplenie do 1,5°C w 2100 roku, nie zaś 2°C. W ostatecznej formie porozumienia wszelkie odniesienia do ograniczenia ocieplenia do poziomu 1.5°C zostały w ostatniej chwili usunięte, a cel na rok 2050 polegający na redukcji światowych emisji dwutlenku węgla o 80% został całkowicie zarzucony. Zważywszy na żarliwe starania USA, by w późniejszych porozumieniach odejść od prawnego rozróżnienia między krajami rozwiniętymi a rozwijającymi się, jakie wprowadził Protokół z Kioto, kraje rozwijające się potępiły to posunięcie jako próbę ze strony USA, wówczas drugiego największego historycznego emitenta, wykręcenia się od swojej odpowiedzialności za zmianę klimatu. A rezultacie COP15 powszechnie uważano za niepowodzenie. Później, w roku 2014 okazało się dzięki dokumentom ujawnionym przez Edwarda Snowdena, że Stany Zjednoczone szpiegowały inne państwa podczas konferencji kopenhaskiej, co pogłębiło brak zaufania dla USA i całego procesu.


Podwodne spotkanie rządu Malediwów. Zdjęcie: Malediwskie Stowarzyszenie Nurków /  Sindi, 17 października 2009 r.
„Jeśli dzisiaj niemożna ocalić Malediwów, nie jesteśmy przekonani, czy istnieje szansa ocalenia reszty świata.”
Prezydent Mohamed Nasheed,
Prezydent Malediwów Podwodne spotkanie rządu Malediwów, 17 października 2009 r.
Todd Stern „Gwiazda Śmierci”, negocjator USA ds. klimatu, COP15, Kopenhaga, sobota, 12 grudnia 2009r.
„Bezwzględnie uznajemy naszą historyczną rolę w umieszczeniu w atmosferze emisji… jakie teraz się w niej znajdują. Jednak poczucie winy, przewinienia czy odszkodowania, to kategorycznie odrzucam.”
Todd Stern „Gwiazda Śmierci”, negocjator USA ds. klimatu, COP15, Kopenhaga, sobota, 12 grudnia 2009r.
Ian Fry, negocjator dla Tuvalu, COP 15, Kopenhaga, sobota, 12 grudnia, Think Progress /Archiwum Audiowizualne UNFCCC, 2009
„Obudziłem się tego ranka i płakałem, a do czegoś takiego niełatwo przyznać się dorosłemu mężczyźnie. Los mojego kraju jest w waszych rękach.”
“The entire population of Tuvalu lives below two meters above sea level. The highest point above sea level in the entire nation of Tuvalu is only four meters.

Madam President, we are not naive to the circumstances and the political considerations that are before us. It appears that we are waiting for some senators in the US Congress to conclude before we can consider this issue properly. It is an irony of the modern world that the fate of the world is being determined by some senators in the U.S. Congress.

We note that President Obama recently went to Norway to pick up a Nobel Prize, rightly or wrongly. But we can suggest that for him to honor this Nobel Prize, he should address the greatest threat to humanity that we have before us, climate change, and the greatest threat to security, climate change. So I make a strong plea that we give proper consideration to a conclusion at this meeting that leads to two legally binding agreements.
Madame President, this is not just an issue of Tuvalu. Pacific island countries -- Kiribas, Marshall Islands, Maldives, Haiti, Bahamas, Grenada -- Sao Tome in West Africa and all the LDCs: Bhutan, Laos, Mali, Senegal, Timor-Leste -- and millions of other people around this world are affected enormously by climate change.
This is not just Tuvalu.

Over the last few days I’ve received calls from all over the world, offering faith and hope that we can come to a meaningful conclusion on this issue. Madame President, this is not a ego trip for me. I have refused to undertake media interviews, because I don’t think this is just an issue of an ego trip for me. I am just merely a humble and insignificant employee of the environment department of the government of Tuvalu. As a humble servant of the government of Tuvalu, I have to make a strong plea to you that we consider this matter properly. I don’t want to cause embarrassment to you or the government. But I want to have this issue to be considered properly.

I clearly want to have the leaders put before them an option for considering a legally binding treaty to sign on at this meeting. I make this a strong and impassioned plea. We’ve had our proposal on the table for six months. Six months, it’s not the last two days of this meeting. I woke this morning, and I was crying, and that’s not easy for a grown man to admit. The fate of my country rests in your hands.”
Ian Fry, negocjator dla Tuvalu,COP 15, Kopenhaga, sobota, 12 grudnia 2009 r.
Claudia Salerno, negocjator dla Wenezueli, COP 15, Kopenhaga, sobota, 12 grudnia, Think Progress /ArchiwumAudiowizualne UNFCCC, 2009 r.
„Ta ręka, która krwawi, chce mówić i ma takie samo prawo jak ci, których nazywacie reprezentującą was grupą przywódców.” 
“Mr President, do you think a sovereign country should have to make it’s hand bleed in order to raise a right to speak because you simply don’t want to hear what is happening. This hand which is bleeding wants to speak and has as much right as these that you call the representative group of leaders.”
ClaudiaSalerno, negocjator dla Wenezueli, COP 15, Kopenhaga, sobota, 12 grudnia 2009r. 
Prezydent Barak Obama, UNFCC COP 15, Kopenhaga, piątek, 18 grudnia 2009 r.
„Nie jest to idealne porozumienie i żadne państwo nie otrzyma wszystkiego, czego chce. Pewne państwa rozwijające się chcą pomocy bez żadnych zobowiązań; sądzą, że najbardziej rozwinięte kraje powinny zapłacić wyższą cenę. Pewne rozwinięte państwa zaś uważają, że kraje rozwijające się nie mogą pochłonąć tego wsparcia, bądź też, że najszybciej rosnący emitenci powinni ponieść większą część tego brzemienia.”
Prezydent Barack [JZ1] Obama, UNFCC COP 15, Kopenhaga, piątek,18 grudnia 2009 r.
Magazyn „Private Eye”,„Climate Change Decision Time”, 11-24 grudnia 2009 r.
Szczyt COP19 miał miejsce w listopadzie 2013 roku w Warszawie w Polsce. Podczas konferencji tej utworzony został Warszawski Międzynarodowy Mechanizm Strat i Szkód (WIM). Chociaż zadaniem WIM było zwiększenie zrozumienia i wiedzy dotyczącej strat i szkód oraz wzmocnienie dialogu między stronami poszkodowanymi, jednocześnie dostarczając pomoc finansową, technologię i budowanie potencjału w celu zaradzenia stratom i szkodom, ze względu na nacisk ze strony Stanów Zjednoczonych nie zawierał on żadnych postanowień dotyczących odpowiedzialności czy odszkodowania za poniesione straty czy szkody.  Jako że przedmiotem rosnącego zainteresowania podczas negocjacji stały się szkody i straty poniesione w konsekwencji super tajfunu Haiyan, jednego z najsilniejszych sztormów w historii, jaki zniszczył środkowe Filipiny 8 listopada, zabijając tysiące ludzi. Negocjator Filipin Naderev „Yeb” Sano rozpoczął strajk głodowy, domagając się, by konferencja poczyniła znaczne postępy w kwestii strat i szkód. Kulminacyjnym momentem protestu Yeba Sano było pełne emocji oświadczenie, w którym negocjator nawoływał międzynarodowych przywódców do podjęcia działań mających na celu zatrzymanie szaleństwa zmian klimatycznych, ubolewając jednocześnie nad nieznanym losem członków jego rodziny, którzy nie zostali jeszcze uwzględnieni w podsumowaniu strat z powodu tajfunu. Jednak niecały miesiąc później po drugiej stronie Atlantyku ówczesny biznesmen i gwiazda programów telewizyjnych Donald Trump ogłosił w serwisie Twitter, że zmiana klimatu to mistyfikacja.
Yeb Sano, COP19, Warszawa, Polska, Archiwum Audiowizualne UNFCCC, 2013 r.
„W Doha zapytaliśmy: >>Jeśli nie my, to kto? Jeśli nie teraz, to kiedy? Jeśli nie tutaj, to gdzie?<<. Być może słowa te nie chciały zostać wysłuchane. Tu jednak, w Warszawie, możemy równie dobrze zadać te same, szczere pytania. >>Jeśli nie my, to kto? Jeśli nie teraz, to kiedy? Jeśli nie tu w Warszawie, to gdzie?<< To, przez co przechodzi mój kraj w wyniku tego ekstremalnego wydarzenia klimatycznego, to szaleństwo. Kryzys klimatyczny to szaleństwo. Możemy to szaleństwo powstrzymać. Właśnie tutaj, w Warszawie.”
Yeb Sano,COP19, Warszawa, Polska, 2013 r.
Tweet Donalda J. Trumpa,Twitter,  2013 r.
26 lutego 2015 roku starszy senator Jim Inhofe, Republikanin z Oklahomy oraz przewodniczący komisji senackiej do spraw środowiska, przyniósł śnieżkę do gmachu Senatu i rzucił ją do przewodniczącego senatu podczas jego przemowy. Stwierdził, iż śnieżka stanowiła dowód, że na zewnątrz panowało zimno, a zatem zmiana klimatyczna nie miała miejsca; następnie zaś oznajmił, że śnieżka stanowi zaprzeczenie faktu, jakoby rok 2014 był najcieplejszym rokiem w historii. Jako że stwierdził on wcześniej w Senacie w2003 roku, jakoby globalne ocieplenie było „największą mistyfikacją, jaką kiedykolwiek popełniono wobec Amerykanów”, zaprzeczanie przez Senatora zmianom klimatycznym w gmachu Senatu nie budziło zdziwienia. Niemniej jednak w roku 2015 przyjęto Porozumienie Paryskie podczas COP 21 w Paryżu w listopadzie. Pierwsze uniwersalne porozumienie na rzecz klimatu o mocy prawnej, Porozumienie Paryskie, zamierzało ograniczyć wzrost światowych temperatur poniżej dwóch stopni Celsjusza ponad poziomem z czasów poprzedzających erę przemysłową, przy czym 1,5 stopnia przyjęto jako wartość docelową w następstwie żmudnej kampanii państw podatnych na skutki zmian klimatu. Jednakowoż Stany Zjednoczone znów kontynuowały poszukiwania rezultatu, który pozwoliłby uniknąć skutków ograniczeń wiążących na szczeblu międzynarodowym, jak również osłabienia zobowiązań dotyczących adaptacji, strat szkód, finansów, technologii i budowania potencjału.
Jim Inhofe, starszy senator USA z Oklahomy, Senat, 26 lutego 2015 r.
„Pytam przewodniczącego: Czy wie Pan co to jest?
To śnieżka.”
 Jim Inhofe, starszy senator USA z Oklahomy, Senat, 26 lutego 2015 r.
Porozumienie Paryskie, Organizacja Narodów Zjednoczonych, UNFCCC, 2015 r.
 Sygnatariusze Porozumienia Paryskiego Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu, ONZ, 2015 r.
Paris Secretary-General Ban Ki-moon (second left); Christiana Figueres (left), Executive Secretary of the UN Framework Convention on Climate Change (UNFCCC); Laurent Fabius (second right), Minister for Foreign Affairs of France and President of the UN Climate Change Conference in Paris (COP21) and François Hollande (right), President of France celebrate after the historic adoption of Paris Agreement on climate change. Closing Ceremony of COP21, UN Photo / Mark Garten, December 12, (2015)



Signatories of the Paris Agreement, (2015)
22 kwietnia 2016 roku ponad 150 państw podpisało Porozumienie Paryskie, włącznie z USA, w imieniu których podpis złożył sekretarz stanu John Kerry, trzymając swoją wnuczkę na kolanach. Niemniej jednak w tym samym czasie w Stanach Zjednoczonych konserwatywny „think-tank” oraz lobby zaprzeczające zmianom klimatu, Instytut Heartland, promowały i rozpowszechniały książkę o tytule „Why Scientists Disagree About Global Warming” [Dlaczego naukowcy nie są zgodni w kwestii globalnego ocieplenia]. Nadano jej formę raportu Pozarządowego Międzynarodowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (NIPCC), jaką to nazwę Instytut Heartland wybrał dla swojej organizacji wspierającej negację zmian klimatu, by łatwo można było pomylić ją z Międzyrządowym Zespołem ds. Zmian Klimatu (IPCC). Publikacja ta rzekomo opisywała szczegółowo brak naukowego konsensusu w kwestii kilku ważnych problemów naukowych pojawiających się w dyskusji na temat zmian klimatycznych; utrzymywała również, że większość naukowców nie popiera twierdzeń IPCC. Niedługo po wejściu w życie Porozumienia Paryskiego 4 listopada 2016 roku Instytut Heartland przesłał 300 000 kopi drugiego wydania tej książki do K-12 i nauczycieli akademickich wykładających przedmioty ścisłe w całej Ameryce.  Praca Instytutu Heartland była w tamtym okresie finansowana przez korporacje i osoby takie jak bracia Kock z Kock Industries, Exxon Mobil, Fundacja Barbary i Barre’go Seidów oraz Fundacja Rodziny Mercer. Ta ostatnia znajdowała się na liście największych zwolenników kampanii Trumpa z roku 2016 oraz największym darczyńcą Instytutu Heartland wciągu minionych dziesięciu lat. Później, w Marrakeszu, Forum PaństwNajbardziej Zagrożonych Zmianami Klimatu (Climate Vulnerable Forum, CVF), organizacjazrzeszająca państwa wysoce narażone na konsekwencje zmiany klimatu,opublikowała Komunikat Marokański, w którym to zobowiązały się zneutralizowaćemisję dwutlenku węgla swoich gospodarek pomimo tego, że ich przyczynek dozmian klimatycznych był nieskończenie mały. 
Sekretarz Stanu USA JohnKerry podpisuje Porozumienie Paryskie wraz ze swoją wnuczką, siedziba ONZ, Nowy Jork, USA, 22 kwietnia 2016r. Zdjęcie: ONZ / Amanda Voisard
„Why Scientists Disagree About Global Warming” [Dlaczego naukowcy nie są zgodni w kwestii globalnego ocieplenia], Raport NIPCC na temat konsensusu naukowego, opatrzony pieczęcią Unii Zaniepokojonych Naukowców o treści „Not Science” [sprzeczne z nauką]. 2016 r.
Bracia Koch, „Climate Denierdunders of the Heartland Institute” [Denialiściklimatyczni i fundatorzy Instytutu Heartland], 2016 r.
„Dążymy do maksymalnego ograniczenia wzrostu ocieplenia do wartości poniżej 1,5 stopni Celsjusza, jeśli nie o wiele niższej.”
Fragment Komunikatu Marokańskiego opublikowanego przez Climate Vulnerable Forum podczas COP22, Marrakesz, 18 listopada 2016 r.
Wygrana Trumpa w wyborach 2016 roku zwiastowała początek blisko 100 inicjatyw wycofania się USA z polityki ochrony środowiska, z których najistotniejsza miała na celu wycofanie się Stanów Zjednoczonych z Porozumienia Paryskiego 1 czerwca 2017 roku. Z powodu tych inicjatyw, obejmujących m.in. zgody na budowę rurociągów naftowych, złagodzenie przepisów bezpieczeństwa dotyczących eksploatacji podmorskich złóż ropy naftowej, zgody na prowadzenie poszukiwań złóż gazu i odwiertów w obszarach objętych ochroną i w Arktyce, jak również złagodzenie nałożonych na elektrownie węglowe restrykcji dotyczących emisji gazów cieplarnianych, świat stał się cieplejszym i brudniejszym miejscem.  W artykule z 6 lipca opublikowanym na łamach serwisu Guardian Online Naomi Klein pośpieszyła z wyjaśnieniem, że politycy pro-korporacyjni, tacy jak Trump, chcą ograniczyć działania w kwestii ochrony środowiska, walki z nierównością i zmianami klimatycznymi, aby móc czerpać dochody z następstw danej katastrofy czy kryzysu, jako że stany, państwa i rządy zlecają działania mające na celu odbudowę, zapewnienie bezpieczeństwa, zdrowia, obronę, a w przyszłości także zapewnienie niskich emisji dwutlenki węgla oraz prowadzenie prac geoinżynieryjnych  ich zewnętrznym organizacjom. Wygrana Trumpa w wyborach miała wpływ nie tylko na politykę Stanów Zjednoczonych, ale także otworzyła drzwi przed innymi  przywódcami białego populizmu państw takich jak Brazylia czy Australia. Gdy 9 lutego 2017 roku minister skarbu Australii Scott Morrison przyniósł bryłę węgla na turę pytań do australijskiej Izby Reprezentantów jako rekwizyt, by poprzeć atak na skupienie działań rządów lewicowych na energii odnawialnej, Morrison narzucił ton sceptyczny wobec zmian klimatu, jaki charakteryzował jego dwie kadencje jako premiera, który to urząd objął niewiele ponad rok później.
Prezydent Trump opuszcza Porozumienie ws. Zmian Klimatu w Paryżu, 1 czerwca 2017 r.
„Porozumienie ws. Zmian Klimatu w Paryżu to po prostu ostatni przykład zawiązywania przez Waszyngton umowy niekorzystnej dla USA na wyłączną korzyść innych państw, zmuszając tym samym amerykańskich pracowników — których kocham — oraz podatników do zapłaty ceny w postaci utraconych posad, niższych zarodków, zamkniętych fabryk i znacznie niższej produkcji gospodarczej.”
Oświadczenie prezydenta Trumpa podczas Porozumienia ws. Zmian Klimatu w Paryżu, 1 czerwca 2017 r.
Opuszczony samochód, Higham, Kent, 2018 r.
„Widziałam nie tylko kryzys mający miejsce tu i teraz, ale zapowiedź obrazu przyszłości –kierunku, w jakim poprowadzi nas droga, na której wszyscy się znajdujemy, jeśli nie chwycimy w jakiś sposób kierownicy i nie zmienimy go...”
Naomi Klein, „How PowerProfits from Disaster” [Jak władza zyskuje na katastrofie], 6 lipca 2017 r.
Minister skarbu ScottMorrison, tura pytań w australijskiej Izbie Reprezentantów, 9 lutego 2017 r.
„To jest węgiel!Nie bójcie się, nie obawiajcie się, on was nie skrzywdzi. To jest węgiel.”
Minister Skarbu Scott Morrison, w trakcie pytań w australijskiej Izbie Reprezentantów, 9 lutego, 2017 r.
Wypalanie traw, Devon, Wielka Brytania, 2017 r.
Przez cały rok 2019 świat patrzył na rosnące liczby studentów strajkujących w geście poparcia dla działań na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatycznym, przy czym aż 4 miliony ludzi protestowało 20 września na całym świecie. Strajki szkolne rozpoczęły się niewiele ponad rok wcześniej w sierpniu 2018, kiedy to szwedzka uczennica Greta Thunberg rozpoczęła codzienny strajk trwający kilka tygodni przed budynkiem szwedzkiego Riksdagu (parlamentu), trzymając transparent o treści: „Skolstrejkför klimatet”. Protesty te, aktywizm młodzieży z Ruchu Sunrise i przemowy Grety Thunberg przez cały rok 2018 i 2019, podczas COP24, Światowego Forum Gospodarczego w Davos oraz Parlamentu Europejskiego, między innymi, zwróciły znaczną uwagę mediów na kwestię międzypokoleniowej nierówności zmian klimatycznych.  Z uwagi na strajki szkolne i protesty ruchu Extinction Rebellion, których kulminacja przypadła na czas przygotowań do COP25 w Madrycie, co miało stanowić kluczowy okres negocjacji dążących do sfinalizowania zbioru przepisów Porozumienia Paryskiego, protesty te przeniosły się na scenę samego szczytu COP, jako że ponownie nie przyniósł on znaczącego postępu w kwestii Strat i Szkód, co miało zaradzić nierównościom związanym z kryzysem klimatycznym, jak również rynków emisji związków węgla, zadaniem których jest zwiększenie ceny zanieczyszczania tak, by przekroczyła ona koszt redukcji emisji. Co gorsza, przedłużanie obrad podczas COP z winy krajów rozwiniętych oznaczało, że wielu przedstawicieli krajów podatnych na konsekwencje zmian klimatycznych musiało opuścić negocjacje podczas ich trwania. W rezultacie uczestnicy szczytów COP z Globalnego Południa, którzy od wielu lat cierpią z powodu konsekwencji zmian klimatu, np. Dr Saleemul Huq z Międzynarodowego Ośrodka Zmian Klimatycznych i Rozwoju (ICCCAD) w Bangladeszu, weteran wszystkich 25 COP, oznajmił, że rozmowy na temat zmian klimatycznych prowadzone przez ONZ nie spełniają już swojej pierwotnej roli. Bez znacznego postępu w ramach działań UNFCCC postępowanie sądowe stałoby się kolejną areną, na której kraje podatne na skutki ocieplenia, takie jak Bangladesz, domagałyby się kompensacji z tytułu strat i szkód spowodowanych kryzysem klimatycznym oraz sposobów adaptacji do cieplejszego świata. Biorąc pod uwagę powództwo wytoczone w 2019 roku przeciwko dużym emitentom, jak w sprawie Mieszkańcy Stanu Nowy Jork przeciwko firmie Exxon Mobil Corp. oraz sukces postępowania sądowego, jak w sprawie Sądu Najwyższego Holandii, który z powodzeniem nakazał holenderskiemu rządowi podjąć działania przeciwdziałające zmianom klimatycznym, można przypuszczać, że postępowanie sądowe będzie pełnić coraz większą rolę w dążeniach do sprawiedliwości klimatycznej. 
Strajk szkolny w ramach protestu „Fridays For Future”, Piccadilly Circus, Londyn, Wielka Brytania, marzec 2019 r.
Obóz ruchu Extinction Rebellion, Marble Arch, Londyn, Wielka Brytania, marzec 2019 r.
Były Prezes Zarządu ExxonRex Tillerson, Mieszkańcy Stanu Nowy Jork przeciwko Exxon Mobil Corp., Sąd Najwyższy Stanu Nowy Jork, 2019 r.
„Próbowaliśmy być odpowiedzialni.”
Zeznanie byłego Prezesa Zarządu Exxon Rexa Tillersona,
Mieszkańcy Stanu Nowy Jork przeciwko ExxonMobil Corp.,
Sąd Najwyższy Stanu Nowy Jork, 2019 r.
Sala posiedzeń, UNFCCC COP25, Madryt, Hiszpania, 9 grudnia 2019 r.
Mikrofon, UNFCCC COP25, Madryt, Hiszpania, 9 grudnia 2019 r.
Omuta Mikawa Zakładwy chwytywania dwutlenku węgla, model, pawilon japoński, UNFCCC COP25, Madryt, Hiszpania, 2019 r.
Drzewa pochłaniające CO2, Genofen, Devon, Wielka Brytania, 2019 r.
Pzez wzgląd na relacjonowane na cały świat apokaliptyczne obrazy ukazujące sezon pożarów w Australii na przełomie lat 2019–20, zwany potocznie Czarnym Latem, rok 2020 rozpoczął się on umieszczenia w centrum uwagi katastrofalnych następstw kryzysu klimatycznego.Niemniej do końca marca większość świata znalazła została objęta szeregiem zakazów i ograniczeń (lockdown), gdy Ziemię zalała pierwsza fala pandemii COVID-19. Choć jej bezpośrednim powodem nie był kryzys klimatyczny, ta choroba odzwierzęca przeniosła się na ludzi z winy tych samych praktyk eksploatacyjnych, które doprowadziły wcześniej do antropogenicznego globalnego ocieplenia. W tym przypadku, z powodu wylesienia i konsumpcja mięsa dzikich zwierząt doszło do kontaktu między zwierzętami (prawdopodobnie nietoperzami i / lub łuskowcami) a ludźmi, co w innych okolicznościach nie miałby miejsca; konsekwencją było przeniesienie się wirusa na ludzkiego gospodarza. Wirus ten spowodował nawet do 1,3 miliona zgonów, zaś polityka lockdown doprowadziła do ogólnoświatowej zapaści gospodarczej, skutkiem czego był z kolei spadek cen ropy naftowej poniżej zera; wirus zyskał szczególną uwagę mediów i polityków. Choć już w pierwszej połowie roku lockdown doprowadził do redukcji emisji do poziomu wymaganego dla ograniczenia ocieplenia klimatu do 1,5 °C, całkowite światowe emisje dwutlenku węgla wciąż rosły do poziomu 414,93 ppm, zaś najwyższą w historii temperaturę (54,4°C; dane oczekują jeszcze na potwierdzenie) odnotowano w Dolinie Śmierci 16 sierpnia 2020 roku. Niemniej jednak, patrząc dalej w przyszłość, pandemię możemy postrzegać jako „portal” (zgodnie z terminem zasugerowanym przez indyjską pisarkę Arundhati Roy), który dał nam siłę działania na rzecz zatrzymania katastrofalnego ocieplenia klimatu Ziemi, upadku ziemskich ekosystemów i rażących nierówności, jakie utrwaliło nasze konsumenckie społeczeństwo.
Maska chirurgiczna stosowana w celu ochrony osoby ją noszącej przed wirusem SARS-COVID-19, Londyn, Wielka Brytania, 2020 r.
“„Dawniej pandemie zmuszały ludzi do zarzucenia przeszłości i wyobrażenia sobie swojego świata na nowo. Ta jest taka sama.
To portal, brama między jednym światem a kolejnym.”
Arundhati Roy, TheFinancial Times, 3 kwietnia 2020 r.
51°C w Parku Narodowym Doliny Śmierci, Kalifornia, USA, 2019 r.
Skała pęknięta przy temperaturze 51°C, Park Narodowy Doliny Śmierci, Kalifornia, USA, 2019 r.
Podczas gdy pandemia unaoczniła wewnętrzne nierówności w naszym globalnym społeczeństwie, rosła globalna solidarność z ruchem Black Lives Matter [Czarne Życia Mają Znaczenie], stosowanie się do zasad polityki lockdown udowodniło, że  kolektywne działanie w celu nagłośnienia katastrofy, np. zachowanie dystansu społecznego, może być wdrażane przez całe populacje, zaś gwałtowny spadek cen ropy spowodował odejście inwestorów od paliw kopalnych.Przywódcy stoją obecnie przed wyborem między powrotem do gospodarki wysoko emisyjnej sprzed czasów pandemii lub inwestowaniem w technologie, gałęzie przemysłu, zawody i praktyki, dzięki którym w przyszłości będzie można normalnie żyć. Wymusiwszy przesunięcie COP25 z roku 2020 do 2021, pandemia być może przypadkowo dała działaczom, naukowcom i decydentom politycznym więcej czasu na podniesienie poprzeczki w kwestii redukcji emisji, jako że decydenci mierzą się z czymś, co można nazwać próbą generalną przed trudną przyszłością klimatyczną. Zważywszy, iż nowy prezydent Stanów Zjednoczonych poprzysiągł dać działaniom na rzecz klimatu najwyższy priorytet poprzez rozwijanie programu Zielony Nowy Ład, negocjacje, jakie mają odbyć się w Glasgow w Szkocji, mogą być zwiastunem początku globalnych zasad dotyczących zmian klimatycznych, które rzeczywiście pozwoliłyby zabezpieczyć dla wszystkich normalną egzystencję w przyszłości. Niemniej jednak wprowadzenie takich działań wymaga zapewnienia wsparcia dla Strat i Szkód na większą skalę oraz silniejszej ochrony praw rdzennej ludności i mniejszości, a także przyrody poprzez kryminalizację zagłady ekologicznej. Mając szansę zatrzymania katastrofalnego ocieplenia, jakie wymyka się jej w szybkim tempie spod kontroli, ludzkość staje na skrzyżowaniu dróg; jedna z nich prowadzi do przyszłości pełnej sprywatyzowanych rozwiązań technokratycznych pokroju geoinżynierii i składowania dwutlenku węgla, efektem czego będzie postępujące wykluczenie najsłabszych członków naszego społeczeństwa z godnej egzystencji; druga natomiast wiedzie do sprawiedliwości klimatycznej i przyszłości opartej na rdzennej kosmologii, respektującej ograniczenia ziemskiego ekosystemu. Którą z nich wybierzemy?
India's Water War, Future News, (2019)
Shell Declares Bankruptcy, Future News, (2019)
Why did we do nothing, Future News, (2019)
Migrants Land in South Pole, Future News, (2100)
India's Water War, Future News, (2019)
Shell Declares Bankruptcy, Future News, (2019)
Why did we do nothing, Future News, (2019)
Migrants Land in South Pole, Future News, (2100)
Zmieniający się sposób obrazowania antropogenicznego ocieplenia klimatu Ziemi zarówno ułatwił, jak i utrudnił wdrożenie znaczących i działań, polityki, jak również podejmowanie decyzji od czasu odkrycia zjawiska globalnego ocieplenia.